Otóż dziś rano dotarło ze zdwojoną siłą do przyszłego taty,że nim zostanie! Tak naprawdę, zupełnie na serio! Nie żeby całkowicie nie dowierzał, bo przecież i na USG widział wszystko nie raz, i brzuch przyszłej małżonki zwiększa co rusz swoją objętość... Ale jednak widocznie potrzebne było coś, jakiś symbol, coś - co niezbicie kojarzy się ze zbliżającym się pojawieniem się Nowej Odpowiedzialności w naszym życiu.
Oto i ona:
K_O_Ł_Y_S_K_A !!!
Prawda,że urocza? Dotarła do nas wczoraj i od pierwszej chwili nie mogę nią oczu nacieszyć! A pomyśleć że za ok 111 dni dołączy do nas jej mieszkaniec, a właściwie mieszkanka:) Oj rozmarzyłam się...
111 dni? Toż to masa czasu! Już nie mogę się doczekać... Bo ile taka piękna kołyska może stać pusta? ;)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło :*
www.WnetrzaZewnetrza.pl
mam chwile, w których wydaje mi się że to jeszcze tak daleko, a czasem łapie mnie panika że tu prawie JUŻ!!!
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńpodziękuję w maju:)
Usuń