Otóż wymyśliłam sobie najciekawsze zajęcie na piątkowy wieczór - papierologiczne porządki:D
kiedyś trzeba było! czemu dziś? tego nie wie nikt!
Jestem - tak oceniam - na etapie powiedzmy 30% wykonania zadania, tak więc sporo jeszcze przede mną!
Dla uzmysłowienia Wam z czym walczę - mini odsłona zdjęciowa:
normalnie to przypomina neverending story! :D |
Zmykam tymczasem do dalszej walki:) Z dobrych wiadomości - nie walczę z tym wszystkim sama, moje dziecię coraz częściej daje o sobie znać! cudowne uczucie! :-)))
Powodzenia w porządkach :)
OdpowiedzUsuńNa mnie czeka sterta do prasowania... ale póki choruję, to niech sobie czeka ;)
Kiedy będziesz znała płeć Szkrabika? :)
oj to zdrówka życzę!!!
OdpowiedzUsuńa płeć już znam - dziewczynka! :D
córeczka....wspaniale :) miłego porządkowania...
OdpowiedzUsuńdzięki LadyDi! :) W maju powitamy małą Matyldę:)
Usuńdziękuję za słowa uznania! i również zapraszam na FB :)
OdpowiedzUsuńjuż polubiłam:) Miło będzie pooglądać ciekawe zdjęcia:)