czwartek, 28 lutego 2013

PIERWSZE CANDY - ZAPRASZAM!

A tak mi jakoś dziś miło że postanowiłam zorganizować pierwsze candy Wnętrznych dylematów!

Powód? brak!

a co! chyba nikt nie broni rozdawania bez powodu:)

Na początek więc prezentuję banner konkursowy:


i podaję zasady - standardowe, jak przy większości tego typu akcji:

1.zostaw komentarz pod tym postem
2. podlinkuj  zdjęcie candy (powyższy banner) na swoim blogu
3.jeśli nie posiadasz bloga, możesz pozostawić swój adres e-mail 
4. zostań obserwatorem mojego bloga oraz jeśli posiadasz konto, polub mój fanpage na FB
 
Konkurs trwa do 21 marca - do północy. Losowanie zwycięzcy oraz wyniki podam następnego dnia:)

Nagrodą, jak widać na bannerze, są 3 ramki na zdjęcia. Każda z nich na 3 fotografie o rozmiarze 10,2cm x 15,3cm. Wszystkie plastikowe, w uniwersalnym, czarnym kolorze.


Zapraszam wszystkich chętnych do zabawy. 
 
3
 
2
 
1
 
....
 
ZACZYNAMY!!!
 
 

Wciągnęło mnie 2

Pamiętacie posta z 21 lutego? Dzisiaj udowodnię,że naprawdę mnie wciągnęło!
Wprawdzie walka z ostatnio pokazywanymi kwadratami w czerni, bieli i czerwieni trwa nadal (czasochłonny pled - więc proszę o wyrozumiałość), ale postanowiłam urozmaicić sobie szydełkowanie wykonaniem pledu/kocyka dla naszej oczekiwanej Matyldy.
Nie jest jeszcze skończony - obecnie ma ok 45cm x 45cm, ale myślę,że już co nieco widać. Wpadłam więc się podzielić efektami prac:)








I jak Wam się podoba? Mogę czuć się wystarczająco wytłumaczona? Ktoś z Was też szydełkuje?
Ja się czuję mega początkującą w temacie. Ale również mega zaangażowaną w ten temat - trzymajcie więc kciuki żebym się rozkręciła:)

Pozdrawiam!



PS mały update pledu z dnia 5 marca:)

teraz czekam na dostawę włóczki bo zabrakło - oooops!!!


sobota, 23 lutego 2013

Plecione dywany - miłość od pierwszego spojrzenia!

Na profilu bloga Apetyczne wnętrze na facebooku zachwyciłam się ostatnio zdjęciem:

http://apetycznewnetrze.blogspot.com/
Co mnie zachwyciło? Ciekawe czy zgadliście?!

Otóż dywan.

Zaczęłam więc poszukiwania. Komentujący zdjęcie nakierowali mnie na w sumie często odwiedzany przeze mnie sklep decobazaar. I nie mylili się.  Odnalazłam tam co najmniej kilka pozycji, które z chęcią bym przygarnęła do swoich czterech kątów. Tak mi się spodobały, że chętnie bym nimi całą podłogę ustroiła! Gorzej by było ze sprzątaniem chyba!

czwartek, 21 lutego 2013

Wciągnęło mnie!

I znów wpadłam się trochę wytłumaczyć! :)
Myślę jednak,że tym razem wytłumaczenie mam całkiem nie od parady!
Pewnego dnia, nie pierwszego zresztą takiego, mój wzrok skupił ten oto wzór:

www.apartmenttherapy.com
Tak - popularny, ale jakże piękny motyw tzw babcinych kwadratów lub jak kto woli z angielskiego "granny squares".
I zaczęło się - zapragnęłam mieć, posiadać, chcieć, pożądać! I to natychmiast! Wszelkie sklepy i portale aukcyjne jednak szybko postawiły mnie na nogi. Wiem,że rękodzieło do tanich nie należy ale żeby za niewielki pled płacić setki złotych?! O nie!
Tylko co dalej? Nadal pragnęłam mieć, posiadać itp! Ba!!! Ze zdwojoną siłą!


sobota, 16 lutego 2013

Czarna łazienka - czy warto?

Zawsze miałam słabość do ciemnych, klimatycznych łazienek. Nigdy sama takiej nie miałam. Ba! jeszcze nie doczekałam czasów swojej łazienki jak ze snów. Obecną mamy taką, jaką ją zastaliśmy przy zakupie mieszkania. I stety/niestety nie planujemy w niej żadnych zmian ze względu na koszty i wizję zmiany lokum na większe za 2-3 lata.
Ale przecież domowa sytuacja nie broni mi podziwiania łazienek i szukania inspiracji na przyszłość.
Dziś, jak w tytule posta, skupię się na łazienkach przepełnionych czernią. Do Was pytanie: czy są praktyczne? zawsze mnie to zastanawiało....

www.e-lazienki.pl
Powyższa urzekła mnie chyba głównie oknem i układem. Ale ma klimat tajemniczości, w sam raz na pachnącą kąpiel z nutą czekolady i cynamonu...

www.e-lazienki.pl
Kolejna bardziej współczesna, z modnym akcentem szachownicy na podłodze. Kolejne....

piątek, 15 lutego 2013

Superhiacynt!

Wpadłam tylko na chwilkę pokazać Wam jak szaleńczo sobie poczynają moje hiacynty!
Tak więc oto zdjęcie z dnia zakupu - równo tydzień temu, oraz sprzed chwili:





Żałuję że nie podłączyliśmy kamerki:P można by bez wielkiej techniki zrobić filmik o wzroście!

czwartek, 14 lutego 2013

Sercowy dzień - sercowe migawki i gadżety!

Lubicie Walentynki?
Ja lubię ale nie sławię! Są na pewno miłym dniem, ale mam to szczęście że nie są dla mnie dniem wyjątkowym. Wszelkie pozostałe takie są więc czego chcieć więcej?!
Przeszukałam dziś zasoby internetu w poszukiwaniu motywów serca - muszę powiedzieć że sporo ich wokół!
Wybrałam te moim zdaniem najprzyjemniejsze dla oka!

hurtowniatapicerska.pl

mjkv-style.blogspot.com

wylegarnia.pl

empik.com

www.folkownia.pl

www.pandoria.net.pl

www.sklepy24.pl

Który z gadżetów podoba Wam się najbardziej? Który chętnie przygarnęlibyście do siebie?:)

Miłego dnia - nie tylko walentynkowego! Niech każdy będzie wyjątkowy!!!


sobota, 9 lutego 2013

Krótka zajawka - uchwyty zamówione...

2 warstwy farby na Matyldziej komodzie już położone.... To surowe drewno jednak chłonie na maxa! Jutro z nią powalczę jeszcze...
Tymczasem fotka ze zmagań...



ze wstępnego wypełnienia szuflad skarbami...


piątek, 8 lutego 2013

Wiosny mi się chce!

Tak było cudnie dzisiaj - poszłam na spacer, słońce mimo lekkiego mrozu przyjemnie ogrzewało ramiona... I tak się tym zachłysnęłam,że z wrażenia wróciłam do domu z wiosennym akcentem... Nie rozpisuję się więc tylko przedstawiam nowych sześciu mieszkańców naszego mieszkanka - Sześciu Hiacyntów!






Prawda  że piękni?:)
Wiosno - zaklinam cię! PRZYBYWAJ!!!!


PS. Melduję,że farba do malowania komody już zakupiona!



poniedziałek, 4 lutego 2013

Okno w kuchni

Niby oczywista rzecz - kuchnia ma okno. Wierzcie mi, że nie każda. Wprawdzie w dzisiejszych czasach chyba już się tak nie buduje (mam nadzieję!), ale wynajmując pokoje w różnych mieszkaniach studenckich, napotkałam 2 razy na takie rozwiązanie. Zdecydowanie nie polecam!!!
Mało tego - od zawsze uwielbiałam i podziwiałam kuchnie z oknami, z których widok roztacza się na jakieś piękne miejsce - las, ogród, patio? Mmm!
W naszym mieszkanku jedyne co udało mi się wykombinować by to okno w kuchni poczuć - było przeniesienie zlewozmywaka pod okno, a w zasadzie chodziło o jakiekolwiek zagospodarowanie pod nim miejsca. Tak, by przy kuchennych czynnościach móc zerknąć na pogodę, na ludzi, na park, na samochody... Wiem,że widok w blokowisku daleki od ideału,wiem... Ale! Od czegoś przecież trzeba zacząć!!! Myślę, że i tak już jest nieźle! Bo przecież było tak:

te zdjęcia też już zrobione po naszych pierwszych usprawnieniach... Ehhh - kiedy to było?:)
Ale wracając do sedna - OKNO W KUCHNI...

nasze obecnie wygląda tak:







A jakie rewelacje można wyszukać w sieci! Popatrzcie!!!


piątek, 1 lutego 2013

Plan na najbliższe dwa tygodnie

Może jak Wam tu wszystko wyznam szczerze, to i tempa nabiorę! Myślicie,że ta metoda podziała?
A więc mam w głowie plan. Coś tam już o nim marudziłam, ale skoro efektami się jeszcze nie pochwaliłam to domyślacie się pewnie,że nic z tego póki co nie wyszło. Czas to chyba zmienić, bo brzuch coraz większy skłania mnie coraz częściej do wniosków,że niebawem proste czynności okażą się nader skomplikowane. Ehh...
Skupić się zamierzam na sypialni i Matyldzim kąciku. Zacznę chyba od komody. Zakupiliśmy już słynną RAST w Ikea, czeka na swój nowy design. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "Ikea RAST" i natychmiast pojawi nam się sporo inspiracji. Oto kilka z tych, które znalazłam:

  • na początek wersja podstawowa:

Zalet ma kilka. Przede wszystkim cena! Niecałe 80pln! Kolejna dla mnie najważniejsza: rozmiar. Szerokość 62cm. To dla mnie oznacza 2cm ponad szerokość biurka - czyli spokojnie mogę ją fo biurkowego boku dostawić, przykleić... Mieści się też pod jego blat. W zamyśle ma zmieścić się mniej więcej tak:

Wracając do inspiracji, oto kilka przykładów znalezionych w sieci:

www.apartmenttherapy.com 

www.blissbloomblog.com