Dziś został przesadzony do tzw doniczki właściwej:) Mam nadzieję że tęsknota za mną moich ziół nie zabije... Jutro jedziemy bowiem do rodziców....
A więc przedstawiam zielnik, w którym zdecydowany prym wiedzie zielona pietruszka, za to melisa potrzebuje chyba jakiegoś magicznego zaklęcia, znacie jakieś?
Szczerze myślałam,że jak będę je Wam tu prezentować to zdjęcia będą ciepłe i słoneczne..... Tymczasem za oknem zimno i ponuro - może więc ta nutka zieleni rozweseli Was na chwilkę choć....
A korzystając z okazji życzę Wam:
Wesołych Świąt !
Miłych chwil w rodzinnym gronie!
Wracajcie najedzeni i wypoczęci!