Mimo uwielbienia mego dla pastelowych barw nie mogłam pozwolić sobie na pisanki takowe. Szczególnie że zamierzony stroik jajeczny miał zawisnąć w części kuchenno pokojowej, która jak większość z Was pewnie kojarzy - utrzymana jest w bieli,szarości, czerni i czerwieni...
Po wstępnych poszukiwaniach pisanek które z dobrym efektem miały szansę wpisać się w takie oto otocznie, porzuciłam je.... Na rzecz zakupu pisanek białych i podatnych na wszelkie fantazje i wzory.
Oto efekt zmagań, które chwilę temu udało mi się zakończyć:
Jak Wam się podobają?:) Jutro z rana lecę dokupić jeszcze garść tulipanów i zrobi się może choć ciut bardziej wiosennie niż za oknem.....
Dobrej nocy,
Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńPOMYSLOWO I NA WESOLO;PODOBA MI SIE:P
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietna dekoracja, trochę sie napracowałaś przy tych pisankach, ale efekt jest. Zapraszam do mnie, gdzie pokazuje mój wianek wielkanocny:-) Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńno troszkę czasochłonna zabawa:) ale ile frajdy!:)
Usuń