Wstępem powtórzę tylko to, co zapowiadałam kilka postów temu (o tu). Celem wygospodarowania dodatkowego miejsca dla Matyldy w naszej sypialni, postanowiliśmy biurko S. przenieść do pokoju dziennego. Miało się to dziać z pomocą meblarza, z użyciem blatów kuchennych itp itd. Jednak meblarz przez opieszałość i notoryczny brak kontaktu stracił zlecenie, a my pospieszyliśmy do IKEI i daliśmy radę sami!
Oto efekty więc....
widok na całość |
widok na kuchnię i z kuchni |
widok od strony sypialni |
Dla przypomnienia wrzucam zdjęcie jak było przed zmianami:
Pewnie niejedna osoba stwierdzi,że może było lepiej, że rozkładany stół to skarb, że w życiu by tego nie zamienił/a itp itd. Jednak nam się podoba, a przede wszystkim dzięki temu zyskaliśmy to:
widok na sypialnię od strony wejścia |
Matyldzi kącik |
Komoda RAST po przeróbkach |
A w sypialni było tak... KLIK
Cóż, małe mieszkania często zmuszają do kombinowania. Na szczęście ja lubię kombinować i zmieniać szczegóły otoczenia. Najważniejsza jest jednak ZAWSZE funkcjonalność - małe wnętrza nie zniosą jej braku i prędzej czy później doprowadzą najbardziej cierpliwego domownika do nerwicy! A przecież tego nie chcemy prawda?:)
Tak więc w sypialni brak nam już tylko listew przypodłogowych (będą białe), myślę że po świętach się za to weźmiemy.
Aha! zapomniałabym!
Korzystając z rozgardiaszu, sprzętu i zaistniałej tego weekendu atmosfery remontowej - przybyły nam jeszcze ramki na ścianie obok BILLYego:
Tymczasem pozdrawiam wszystkich, miłej reszty niedzieli - nie wiem jak u Was ale we Wrocławiu bardzo słonecznej! :)
Och, uwielbiam tę Waszą chatkę, Nanu! Jest tak gustowna, tak elegancka i nowoczesna jednocześnie... No pięknie wygląda po prostu!
OdpowiedzUsuńHehehheheheh! dzięki Cytryna!!!! :D
UsuńŚwietnie sobie sami poradziliście :)
OdpowiedzUsuńDzięki za słowa uznania! :)
Usuńlubie wasze mieszkanko,takie esteczne wesole i kolorystyka mniam,wszystko co robisz w domu wyglada fantastycznie:P
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie słowa:) Tylko utwierdzają mnie w przekonaniu że lubię to, co robię :)
UsuńDom powinien odzwierciedlać potrzeby jego mieszkańców, dlatego nie ważne co ludzie mówią! Jest super:-)Kąt do pracy Twojego S. świetnie się też sprawdzi jako stół:-)Gratuluję pomysłów, bo rzeczywiście jesteś mistrzynią funkcjonalności:-)
OdpowiedzUsuńPewnie i tak:) Dla ewentualnych gości będziemy szykować kolacje w formie szwedzkiego stołu, albo zakupimy stół ze składanymi blatami w IKEA:) zawsze jest jakieś rozwiązanie:)
UsuńPrzepięknie! A co do funkcjonalności - to zmartwię Cię :P najbardziej funkcjonalny jest przewijak na stabilnym łóżeczku ;) niestety, po 3 tyg przewijania na łóżku plecy Ci wysiądą :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie przewijak na łóżeczku będzie, jak będzie.... łóżeczko:/
UsuńNa początek mamy kołyskę.... zobaczymy czy damy radę do czasu łóżeczka....
Dawno mnie tu nie było a tu takie zmiany! Fajnie wam to wyszło i bez pomocy meblarza. Nie wiem czy to taki zawód ale mam podobnie doświadczenia z panami od mebli.
OdpowiedzUsuńCudownie :) Zyskaliście łóżeczko :):):) I to najważniejsze :) Kochana, przecież to wasz dom i wasze potrzeby :) Mogę jedynie pogratulować zmysłu przestrzennego myślenia, ponieważ wyszło wspaniale :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
pięknieee!
OdpowiedzUsuńSówki są jest wszystko :)
OdpowiedzUsuń