Takie dni zawsze kończą się godzinami spędzonymi na buszowaniu w internecie. W ramach rozpoczętego cyklu
"Sieciówka czyli co w necie piszczy?"
postanowiłam się z Wami podzielić moim ostatnim odkryciem. Sklep z gatunku tych, które kradną bezlitośnie czas i sprawiają, że człowiek przepada na całe popołudnia i wieczory. AMANDUS.
http://www.amandus.pl/ |
Po spędzeniu w nim kilku godzin stwierdzam,że wymaga sporych zasobów portfela jeśli ktoś chciałby urządzić w nim mieszkanie. Jednak jeśli trafimy tam w poszukiwaniu dodatków - myślę,że i portfel da radę!
Mnie na dzień dobry urzekły serwetki firmy Ferm living! Ach ta prześladująca mnie ostatnio miłość do geometrycznych wzorów! Sami popatrzcie:
Serwetki FERM living |
Widoczne na serwetkach wzory można w AMANDUSie znaleźć również na tekstyliach, tapetach, elementach wyposażenia kuchni - krótko mówiąc można pokusić się o niezłą kolekcję!
Kolejne z dodatków, które przygarnęłabym nawet w tej chwili to kosze - na bieliznę, zabawki, poduszki, koce, na co tylko zechcemy!
Kosze FERM living |
Wiele w tym miejscu jeszcze zjawiskowych i zaskakujących przedmiotów! Długo bym mogła wymieniać ale chyba nie będę Was wyręczać, kogo udało mi się zaciekawić - niech i sam zajrzy i popodziwia.... Ja na koniec pokażę jeszcze coś, co idealnie przypasuje wszystkim OCZEKIWACZOM WIOSNY:
Wazon Grass - normann copenhagen |
Prawda że wspaniały? Kamionkowy, ręcznie wykonany, cudny!
Kończę więc opis wrażeń po wizycie w AMANDUS. Na koniec jeszcze tylko garść inspiracji:
I jak? czujecie klimat tego miejsca? Ja tak! i uciekam stamtąd, bo spać nie będę mogła! :)
Przy okazji spytam jak Wam się podoba wiosenna wersja logo Wnętrznych dylematów? Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się tu z Wami dzielić zdjęciami rozszalałego na mym balkonie prawdziwego zielonego bluszcza.... mmm...
Pozdrawiam,
yyy nie rób tego więcej pls ;p ostatnio mam gigantyczną słabość do trójkątów...i do ferma... zamykam kompa!
OdpowiedzUsuńHaha! skąd ja to znam!!! :)
Usuńpiękne te rzeczy!!! Ale kapa na łóżko za tysiąc złotych.... poduszki za 300 zł... pozostaje tylko napawać oczy urodą tych rzeczy, bo niestety mój portfel nie wytzryma zakupów w tym sklepie:-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, większość cen powala na kolana! Ale drobne dodatki, szczególnie kuchenne - hmmm... ;)
UsuńMyślę jednak że to miejsce można potraktować nie tylko jako typowy sklep.... Ja myślę,że to świetne miejsce pełne inspiracji i motywacji by samemu w domu podziałać w odpowiednim kierunku:)
ja mam ostatnio faze nie tyle na trójkąty co na czerń i biel. Jak widzę one się dobrze w tych barwach czują...ide oglądać amandusa...
OdpowiedzUsuńja od 1,5 roku krążę wokół czerni i bieli - i polecam!
Usuńdobrze powiedziane!
OdpowiedzUsuńA Kapibara jak najbardziej jest w planach:) czekałam na rzeczy które są zapowiadane.... kiedy się można ich spodziewać?:)