Co kryje się pod tą nazwą? Pracownia, pomysł, Wrocław, absolwentki wrocławskiej Architektury...
Nie ukrywam,że mimo iż mieszkam we Wrocławiu już 14sty rok, to nie znałam tego miejsca. Usłyszałam, przeczytałam dziś - przy okazji informacji o wygranym przez tą właśnie pracownię Furniture Design Award 2013 w Singapurze. Zwyciężyła kolekcja siedzisk i uwielbianych przeze mnie puf. Uwielbiam pufy (choć żadnej nie posiadam jeszcze - czekam na wenę by samodzielnie stworzyć:)), a te mnie po prostu oczarowały.
Zresztą sami popatrzcie:
Puf Sleeping mice _ foto: pracownia Monomoka |
Puf Sleeping mice _ foto: pracownia Monomoka |
Puf Sooffle _ foto: pracownia Monomoka |
Siedzisko Full Ring _ foto: pracownia Monomoka |
Siedzisko Cubes _ foto: pracownia Monomoka |
Prawda że piękne? zajrzyjcie na stronę pracowni - zdjęcia robią wrażenie!
Kurcze jak ja zazdroszczę ludziom tak bezgranicznej kreatywności!
To musi być wręcz boskie uczucie - tworzyć coś, czego wcześniej nikt nie stworzył! Prawda?
GRATULUJĘ TWÓRCOM!
TO jest po prostu rewelacyjne. I pomyśleć, że człowiek ma takich sąsiadów w mieście :))
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja się napatrzeć nie mogę!!!
UsuńFaktycznie są piękne.
OdpowiedzUsuńSą PIĘKNEEEEE :) Jestem zachwycona ... Wyglądają zjawiskowo ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Coś pieknego! Chyba muszę poważnie zastanowić się nad pufami.... :-)
OdpowiedzUsuń