poniedziałek, 23 grudnia 2013

Piernikowe DIY

Wpadłam na chwilkę pokazać Wam co udało mi się dziś stworzyć z upieczonych kilka dni temu pierników...
Kombinowałam, myślałam i bałam się,że nie zdążę z pomysłem nim pierniczki zostaną pochłonięte i trzeba będzie piec kolejne... udało się jednak zdążyć na czas:)
I tak oto powstał piernikowy wianek:


Podoba się Wam? Ja mam nadzieję,że spodoba się mojej babci, dla której został zrobiony:) Swój własny, prototypowy też mam i pokażę, choć po porównaniu widać,że w babcinym wprowadziłam poprawki i udoskonalenia:) 


Przede wszystkim zrezygnowałam z włóczki na rzecz nici - jako środka mocującego... Nie chciałam przyklejać ponieważ zależało mi by wianek był całkowicie jadalny. Prototyp wygląda więc tak:



Zawisł na ściani nad telewizorem - powiem tak, z daleka wygląda super, a z bliska jak na zdjęciu:P
Nic, jeśli znajdę jeszcze czas to może wykonam doskonalszą wersję dla nas:)
Jeśli nie - zabiorę się za to za rok:)

Na koniec przyznam się że przywlokłam dziś z parku jemiołę. Musiałam komicznie wyglądać z dzieckiem na spacerze i wózkiem obwieszonym niemałymi fragmentami jemioły:)
W domu rozparcelowałam wszystko i tak oto powstał świąteczny jemiołowy bukiet:



Późno już więc zmykam bo jutro kolejny pracowity dzień - jak to przed świętami:)

Pozdrawiam ciepło,





2 komentarze:

Miło mi czytać wszelkie opinie - zapraszam do aktywnego spędzania czasu na moim blogu:)